wtorek, 11 grudnia 2012

Świecąca baba

Witajcie.
Dzisiaj tak króciutko.
Nie mam zbyt wiele ostatnio czasu na nudę
Pogoda dopisuje najbardziej dla dzieci.
Śnieg  na dworze sypie cały czas.
Jest tak cudownie - bajecznie, mam nadzieję taką malutką że ta pogoda utrzyma 
się do świąt. 24 grudzień- choinka-śnieg-pierwsza gwiazdka-TO JEST TO.


Dzisiaj w końcu udekorowałam swoją "babę" , z lampkami wygląda fantastycznie.
Uwielbiam ją, jejciu ja ostatnio wszystko uwielbiam (to chyba ten magiczny świąteczny czas).
Tak wyglądała moja wizja jak zobaczyłam tą "babę" na dożynkach i dzisiaj wprowadziłam to w życie.

W salonie zmieniłam wystrój okna  tzn, dodałam białe makarony i czerwone zasłonki,
wieczorową porą wygląda to tak:


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę przyjemnego wieczoru i miłego tygodnia.

Do rychłego zobaczenia.
Wasza Molucha

10 komentarzy:

  1. uwielbiam wszystkie swiecace sprawy:P okno wyglada bardzo fajnie i juz tak swiatecznie,tez mialam makarony kiedys,podobaja mi sie:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już dawno planowałam makarony, ale jakoś nie mogłam się zebrać.

      Usuń
  2. A ja uwielbiam światełko w oknach. Takie okna kojarzą mi się z przytulnością i zaproszeniem do środka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja podobnie jak Ewelina uwielbiam wszelkie światło i nie ważne czy z lampy czy świeczki.Musi się palić i koniec :))
    Makarony też kiedyś wieszałam,teraz gdzieś na dnie szafy leżą,bo zasłony wolę bardziej,mniej się w nie człowiek plącze hihi.
    Świecznik w oknie też mam,lubię jak się świeci :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się świeci rano i wieczorem - uwielbiam to.

      Usuń
  4. Nie bedę oryginalna i jak moje poprzedniczki przyznam że uwielbiam światło każdego rodzaju, zimą szczególnie...robi sie przytulnie i nastrojowo;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna ta Twoja 'Baba' :) Pozdrawiam, P.

    OdpowiedzUsuń