Witajcie.
Odliczanie już ruszyło.
Chce mi się krzyczeć.
Nie dam rady, nie wyrobię, ja chyba nie zdążę.
Choinka już zakupiona, czeka grzecznie na balkonie,
w weekend wielkie ubieranie.
Jeszcze mam braki w prezentach, oj już mnie boli głowa.
Co roku obiecuję sobie że w przyszłym roku to tydzień przed świętami będę miała
już popakowane prezenty i co roku nic z tego nie wychodzi.
... ale w przyszłym roku obiecuję że będzie inaczej
... obiecuję.
Dzisiaj spotkała mnie wielka niespodzianka.
Moja kochana gwiazdeczka - moja córcia zakupiła mi na kiermaszu
szkolnym takie dwa cudeńka : kolorową gwiazdę
Jest po prostu cudna.
i prześliczną bombkę
I jeszcze raz moje adwentowe świece.
Uwielbiam tą ozdobę mojego stolika.
Nie mogę się na niego napatrzyć.
Mam taką cichą nadzieję że jutro troszkę ogarnę prezenty.
Zmykam zająć się moimi 2 skarbami.
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję
że Wy lepiej stoicie z prezentami i z tą gorączką przedświąteczną.
Wasza M.