Święta tuż tuż, a ja zamiast latać ze szmatką po mieszkaniu to zakładam bloga.
Tak naprawdę to ze szmatką latam codziennie jak to bywa w małym mieszkanku z dwójką dzieci.
Nad założeniem bloga już dawno się zastanawiałam. Uważam że to jest fajna sprawa, to taki wirtualny pamiętnik. Trzeba zabrać się za robienie fotek mieszkania.
To do miłego zobaczenia.