Witajcie.
Moje chwalenie- ciąg dalszy.
Kombinuję nadal jak tylko mogę, zmieniam co się tylko da i ile wlezie.
W ostatnim czasie zakupiłam narzutę na łóżko, po prostu chwilowo nie ma szans
na zmianę kanapy, a już na ten pomarańczowy nie mogę patrzeć.
na zmianę kanapy, a już na ten pomarańczowy nie mogę patrzeć.
Tak prezentuje się moja kanapa z podusią od Sylwii, o której pisałam w poprzednim poście.
A to moja największa radość ostatnich dni i za razem zmora mojego
kochanego męża- napracował się przy tym biedaczek.
To jest moja wymarzona ławeczka, wytwór mojej wyobraźni .
Bardzo się cieszę że wyszła dokładnie tak jak chciałam.
Znowu postawiłam na swoim.
Jestem z siebie dumna , no i z mojego M, bo też się do tego przyczynił.
Straszna ze mnie chwalipięta, ale to nic.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłej niedzieli.
buziaki :)))))))
Molucha
A to moja największa radość ostatnich dni i za razem zmora mojego
kochanego męża- napracował się przy tym biedaczek.
To jest moja wymarzona ławeczka, wytwór mojej wyobraźni .
Bardzo się cieszę że wyszła dokładnie tak jak chciałam.
Znowu postawiłam na swoim.
Jestem z siebie dumna , no i z mojego M, bo też się do tego przyczynił.
Straszna ze mnie chwalipięta, ale to nic.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłej niedzieli.
buziaki :)))))))
Molucha
chwal sie chwal sie bo jest czym i z czego sie cieszyc:Pz narzuta mialas dobry pomysl a lawa jest jeszcze piekniejsza niz sobie wyobrazalam,,,,,,,,,buziaki niedzielne zostawiam:***
OdpowiedzUsuńTo trzeba przyznać Ze ta ława to strzał w dziesiątkę.
UsuńNooo ławeczka wspaniała;) idealnie pasuje!!
OdpowiedzUsuńO chęci zmian cos wiem, sama szukam narzuty na moją starą kanapę w salonie, ale nie znajduję dość dużej;(
Pozdrawiam cieplutko
Szukaj i zmieniaj, to fajna i wygodna sprawa.
UsuńŁaweczka super,zdolny ten twój mężul :))Sama bym z chęcią zmieniła wyrko na jasno szare ale mój by mnie powiesił hihi.
OdpowiedzUsuńA nie myślałaś by pod tą narzutę schować również te pomarańczowe poduchy?? Taka moja mała sugestia ale wiadomo,zrobisz jak zechcesz :)
Pozdrawiam niedzielnie :)
Myślę kochana nad tym intensywnie, może jeszcze przed świętami uda mi się obszyć je na biało.
UsuńAle pięknie na kanapie. Ławeczka jest rewelacyjna. Gratuluję solidnej firmy czyli Męża.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńMoja solidna firma już się boi i prosi o urlop bo moja mała główka ma jeszcze mnóstwo pomysłów.
Fajnie wyszła ta ławeczka, mam pytanie, czym ją malowałaś, bo sreberko wyszło fantastyczne !!!!
OdpowiedzUsuń